czwartek, 12 września 2013

Rancho w weekend cz. 2

Postanowiłam to teraz napisać, bo mam świadomość że później nie będę pamiętać...
_________________________
No więc na początek przyjazd gości w me progi :D

Zdumiewający prezent od ich wszystkich przybyłych. 
Świeca do zawieszenia :P

W bunkrach jakiś tam. 
Wojtek i Antoś wojownicy Star Wars

Ciekawe co tam jest...

Brr... Potwór z poprzedniego wieku :P

Miecze świetlne obronią nas przed potworem z zeszłego wieku!!!

Tunel donikąd.
A to prawda...

Obok bunkrów wcale nie strasznie.

Ciekawe co to za ludzie.
Niestety dla waszego zdrowia nie czytałam opisu :D

Coś takiego nosił potwór z zeszłego wieku.

Nie zbadaliśmy dokąd to prowadzi, bo spotykała nas woda.

Tajemne przejście prowadzi tylko w chaszcze. :P

Sprawdzamy czy nikomu nic się nie stało...

Jemu na pewno nic nie dolega??
(Dla śmiechu to wymyśliłam, Rycho. Nie martw się i nie złość)

Światło zawsze i wszędzie potrzebne.

Pomnikiem mamy zostać??? 
Nieee...

Poza mostem, chyba trochę jednak za daleko :D

"Krzemień M. A. W. Iza H. 2
14.11.coś tam"

Teraz zdjęcia nie po kolei

Herby

Piwko w browarze.

Hmmm... Co tu by zrobić?

Quad, to dopiero przygoda...

Zimno w nocy, zawsze w śmiechu

No nie wyszczerzone ząbki


Noo... Antoś weź się rusz.

Trochę wysoko. 
Na szczęście my na górze a fotografowie na dole :D

Nic ciekawego, tylko skała ...chyba...

Raz, dwa, trzy, zawsze damy radę
(nie zrymowało mi się)

-Ale wiatr, zmierzwiło mi fryzurkę!! -Łusia

Dobra, ktoś zna sposób przejścia??


Kolejna osóbka do przejażdżki...

Michał się odważył, niestety tylko do garażu :P

Browar Otwarte :P

Tylee rodzai piwa, dla dorosłych raj...

Duże to jest...

Jestem wielbicielem Angry Birds, strzeżcie się mnie...

Co by tu robić na boso??

Wiem, pobiegać do obiektywu...

Przyczepka, super miejsce zabaw.

Owieczka dzielnie towarzyszy Łusi.

No nie Łusia nie ma tak...

tatuś z dwójką dzieci...

Extra oświetlenie...

Proszę proszę, wreszcie Miłka
Świetna zabawa na werandzie, a dokładnie taniec szaleństwa.

Antoś pomaga siostrze założyć kapturek.
________________________________________
Jakieś błędy? Nie zwracajcie uwagi. Hasło do mojej zagadki wyróżnia się z wyrazów które są na pisane :P
Narka. Do jutra
PS. Weekend był przezabawny, a zwłaszcza to że zjedliśmy wszystkie poziomki i pomidorki które sami zasadziliśmy (w sensie ja, mama, tata i Szczepan) :D

3 komentarze:

  1. Zdjęcie z Twoim komentarzem "ekstra oświetlenie" jest takie... epickie xD Wszystkie zdjęcia ładne, ale to takie tajemnicze... ;)
    Bunkry.. Raz byłam w takim jednym... a nie Błąd dwa razy xD
    Z jednej strony to ineteresujące, a z drugiej... troche straszne przesiadywanie pod ziemią, gdzie kiedyś ktoś był, bo mugł zginąć... i jeszcze ta pustka...
    U Ciebie aż tak nie było :P
    Ja byłam w Szczecinie, w Stoczni Szczecińskiej, i pod (?) Stacją kolejową... (w sensie w bunkrze xD)
    Pozdrawiam Julka :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne zdjęcia i super komentarze, ale myślę że jedna osoba będzie bardzo nie zadowolona z umieszczenia jej podobizny bez jej zgody :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. :D Aż mi się pyszczek cieszy!!!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli skomentowałeś/aś dziękuję, to mnie motywuje.
Jeśli twój blog będzie ciekawy, zawsze zaobserwuję, więc nie musisz pisać o obserwowaniu.
Jeśli piszesz już któryś raz komentarz, nie musisz pisać adresu bloga.

Copyright © 2016 CHOCOLADZIX , Blogger