środa, 20 października 2021

Czytelnicze podsumowanie ROKU 2020!

Czytelnicze podsumowanie ROKU 2020!
Free stock photos - Kaboompics
Witajcie moi drodzy!
Zapraszam na książkowe podsumowanie z roku 2020! Po bardzo długiej nieobecności, chciałabym mieć tutaj pamiątkę tego, jak po raz pierwszy udało mi się przeczytać celowe 52 książki w rok, a nawet więcej. A z resztą sami zobaczcie :D

wtorek, 5 października 2021

Zatrać się w niezwykłych opowieściach

Zatrać się w niezwykłych opowieściach

wtorek, 28 kwietnia 2020

TAK, wiem, miało być to i tamto i siamto.... Blablabla, czyli Koronawirus

Dokładnie tak jak tytuł mówi, miałam wiele planów co do tego bloga, ale nic z tego nie wyjdzie. Pomimo, że mam czas, przez tą pandemię, ograniczony, ale i tak więcej niż normalnie, to jednak nie czuję już pociągu by tu cokolwiek pisać. Może kiedyś tu wrócę i zostanę, ale to na pewno nie w najbliższej przyszłości.

Prawdopodobnie założę sobie nowy kącik, gdzie będę mogła coś pisać, ale będzie to anonimowo i nie na bloggerze, bo tak. Jeśli przypadkiem tam traficie, to może się zorientujecie, że to ja, jeżeli mnie znacie. Ale ja nie będę się ujawniać, postaram się nie podawać żadnych danych, które mogłyby poprowadzić do tego że to ja. Ale zobaczymy.

Ten blog tu zostaje. Zostają tu wspomnienia. Jeśli kiedyś będę miała taką potrzebę, to pewnie kiedyś to usunę albo i nie, nigdy się nie dowiemy.

Do zobaczenia!
Wasza Zuza <3

czwartek, 19 marca 2020

Czytelnicze Podsumowanie LUTEGO! (2/2020)

Czytelnicze Podsumowanie LUTEGO! (2/2020)
Unsplash | High-Resolution Photos
Witajcie moi drodzy!

Przychodzę do was ze spóźnionym postem. Jest już połowa marca, a ja dopiero teraz publikuję ten post. To co dzieje się teraz na tym świecie jest tak przytłaczające, że trudno wrócić do "normalności", jeśli można to tak nazwać.
Nie przedłużając już, zapraszam do Podsumowania LUTEGO! ;)

wtorek, 3 marca 2020

RECENZJA>> "Czerwona królowa" Victoria Aveyard (14/2017)

RECENZJA>> "Czerwona królowa" Victoria Aveyard (14/2017)
"CZERWONA KRÓLOWA" Victoria Aveyard
Tytuł oryginalny: "Red Queen"
Recenzja:
Tą pozycję kupiłam chyba tylko dlatego, że miała darmową dostawę, a kupowałam inną książkę, na którą miałam rabat. Trochę się zbierałam zanim zaczęłam ją czytać. Zaczęłam z nudów, tak po prostu i jakoś poszło. I nie żałuję.
Cieszę się również, że wcześniej, kiedy była osiągała najwyższą popularność i czytelników, jej nie kupiłam. Wtedy pewnie byłabym zdegustowana tą książką, stwierdziła, że to nie dla mnie i wyrzuciłabym na książki, po które więcej nie sięgnę.
"Czerwona królowa" tematycznie jest bardzo podobna do "Igrzysk śmierci" czy "Niezgodnej". Bohaterka, która w jakiś sposób jest inna od wszystkich jej podobnych, walczy ze złym systemem.

W tym świecie jest podział na Srebrnych i Czerwonych, tak jak kiedyś był u nas podział na szlachtę i chłopów, czy bogatych i biednych. Srebrni to szlachta i arystokracja, mają specjalne moce oraz obejmują władzę w królestwie. Czerwoni zaś to, jak się domyślamy, biedni ludzie, pracownicy, słudzy, żołnierze. Główną bohaterką jest Mare, jedna z Czerwonych.

Nie wiem co mogłabym jeszcze powiedzieć o fabule, bo nie chciałabym powiedzieć za wiele.
Pomimo, że tematycznie jest bardzo podobna do wielu innych i niektórzy sądzą że to plagiat, albo coś w tym stylu. Coś może w tym jest, ale to tez głównie zasługa obecnej mody na taką tematykę :D No ale wracając, pomimo tego jw., bardzo mi się podobał styl, pisownia, opisy, miejsca itp. Pod tym względem jest to najlepsza z tych książek tej tematyki co czytałam (czyli "Igrzyska Śmierci" i "Niezgodna"). Bohaterka, nie jest zbyt wyidealizowana lub zbyt... no, przeciwieństwo ideału. Podobnie jak reszta bohaterów. Miejscami miałam ochotę udusić Mare, bo czasem jej logika jest tak... głupia.
Ale nie zakochałam się w Mare, jak to zwykle powinno być. Zakochałam się w Calu, który jest moim ideałem, i po trochu w Mavenie, ale wiedziałam, że coś się zmieni. Nic więcej nie powiem
Ocena: 8/10
Copyright © 2016 CHOCOLADZIX , Blogger