piątek, 24 czerwca 2016

KĄCik MŁODEgo KiNOmana | Part 3 | Zwierzogród

Witajcie!

Po dwóch tygodniach z kinem przygodowo-fantastycznym nadszedł na coś trochę innego - animacja. Tą animacją będzie Zwierzogród (Zootopia)! Jedno z tegorocznych objawień Disney'a w kinach na całym świecie, które odniosło również duży sukces w Polsce. Na początku kilka podstawowych informacji :) A zaraz po tym zaczynamy!

Tytuł: Zwierzogród
Tytuł oryginalny: Zootopia
Rok produkcji: 2016
Kraj produkcji: USA
Premiera w Polsce: 19.02.2016
Gatunek: Animacja, komedia, przygodowy
Reżyseria: Byron Howard, Rich Moore
Scenariusz: Jared Bush, Phil Johnston

Znowu zwierzaki?

No właśnie, znowu zwierzaki, oczywiście nawiązując do Księgi Dżungli, ale tak to już jest że ostatnio one rządzą w kinie. Oczywiście tutejsze czworonogi (dwunogi?) mają zupełnie inną rolę, inne jest ich przedstawienie. Zwierzogród to pozornie kolejna bajka, gdzie dobro walczy ze złem i wszystko kończy się happy endem. Jednakże taki krótki opis jest wielce krzywdzący dla tej animacji. To świetna rozrywka i dla małych, i dla tych ciut większych i starszych. Połączenie znakomitych kreacji bohaterów, świetnego humoru i wciągającej fabuły - to największe zalety Zwierzogrodu. 
Film jest bardzo dobry, ucieszy każdego, zachęci do ponownego obejrzenia niczym Shrek czy Kevin sam w domu. No ale czy jest on idealny?

Czy nie widzieliśmy już wszystkiego?

Pytanie z poprzedniego akapitu oraz z tytułu tegoż akapitu są nie przypadkowe i mają wiele wspólnego. Z racji ponad 100 letniej historii kina, jest bardzo trudno znaleźć wśród ogromu produkcji, tych popularniejszych i tych bardziej dla koneserów, czegoś czego jeszcze świat nie widział. Z reguły motywy filmowe się powtarzają tylko przybierają innych bohaterów, inna scenografię, może inne czasy opowieści, jednak jest pewien schemat, którego filmy się trzymają. I tak oczywiście jest tu też tak, czyli dobro walczy ze złem czy klasyczny motyw zając-lis. Ale nie sposób tu nie docenić formy tych "oklepanych" motywów! Lekko utopijny, z racji tego iż wszystkie zwierzęta żyją w zgodzie i wbrew naturalnym prawom, trochę futurystyczny, trochę na swój sposób magiczny, ale na pewno unikalny np. dzielnice mikroskopijnej wielkości dla myszy czy też ogromne blokowiska dla słoni, nosorożców czy lwów czy też pustynia a z drugiej stronie lód - wszystko specjalnie dopasowane do danego gatunku! To wszystko ma w sobie taką siłę przyciągania, że mimo, iż motyw jest prosty, to cała otoczka wciąga niesamowicie i nie pozwala oderwać wzroku. Świetnie też przedstawiono. Występuje też klasyczny dla filmów o policjantach motyw zbrodni i śledztwa. Ale gdy widząc jak wygląda owa policja i kiedy na scenę wchodzi taka "drobinka" - no jak tu jej nie kibicować!

Dajesz posterunkowa Hobs!

To jest bardzo duża zaleta Zwierzogrodu - bohaterowie. Judy Hobs - królik, który dąży do realizacji marzeń czy Nick Bajer - lis, cwaniak, hulajdusza, dwie zupełnie inne postacie, łączą siły w celu rozwiązania zagadki kryminalnej. To po prostu musiało się udać :) Judy pokazuje że dążenie do marzeń i ich realizacja jest jak najbardziej możliwa i tego należy się w życiu trzymać. Niby nic szczególnego, ot tak jak każdy film, ale tu jest ten słodki króliczek, weź tu się nie zakochaj ;p Z drugiej strony Nick, który do perfekcji opanował wszelkie triki, podstępy, mistrz, który nie przejmuje się niczym, żyje z dnia na dzień. Totalne przeciwieństwa! I to dodaje tej historii uroku. Bo kto nie lubi zwierząt! Specjalnie nie wymieniam innych bohaterów, gdyż warto ich samemu poznać, gdyż postacie drugoplanowe równie świetnie spełniają rolę w filmie. Większość humorystycznych sytuacji jest związanych właśnie z tymi innymi zwierzakami (no dobra o jednym wspomnę - Flash), ale Nick Bajer też dorzuca swoje trzy grosze.

Bajka, bajka więc i morał!

Morał? Tak, jest i jest on prosty - podążaj za marzeniami, nie poddawaj się, walcz, a na pewno się wszystko uda. A jeśli spotkasz na swojej drodze przyjaciela, może to być przyjaźń na lata. Dlatego Zwierzogród jest taki dobry, bo to co już znamy, potrafi nam przekazać/pokazać w zupełnie inny, piękny sposób i od razu rozkochuje w sobie. Młodzi widzowie docenią śliczne zwierzątka, barwne krajobrazy i dynamiczną akcję, starsi - humor, nawiązania do popkultury i wciągającą fabułę. O niej trochę mało pisałem, gdyż nie sposób opowiadać bez spoilerów - ale warto obejrzeć i przekonać się samemu. Motyw śledztwa jest taki sam, ale już jego rozwiązanie nie takie oczywiste wręcz zaskakujące!


4 komentarze:

  1. Ojej! Jak ja kocham tę animację! Moim ulubionym momentem jest jak lis i Posterunkowa Hobs przychodzą do biura leniwców i opowiadają im kawał! :D To jest według mnie najlepszy moment :)

    Pozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na 'Tag: Movies and Music' :)
    Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje młodsze rodzeństwo mówi o tym od tygodni:)
    MÓJ BLOG ZAPRASZAM

    OdpowiedzUsuń
  3. Każda nową animacje ogladam z zainteresowaniem, czekając na cos co mnie zaskoczy, jednak dawno nie trafiłam na nic co w 100% spełniło by moje oczekiwania (w głowie sie nie mieści prawie sie udało) Zwierzogrod to dobra bajka, jednak nie zaskakuje, a szkoda :)
    Pozdrawiam
    http://blotodlazuchwalych.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. oglądalam to ostatnio, super bajka ! :)

    obserwuje
    doblazness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Jeśli skomentowałeś/aś dziękuję, to mnie motywuje.
Jeśli twój blog będzie ciekawy, zawsze zaobserwuję, więc nie musisz pisać o obserwowaniu.
Jeśli piszesz już któryś raz komentarz, nie musisz pisać adresu bloga.

Copyright © 2016 CHOCOLADZIX , Blogger