***
Za progiem drzwi czekała na mnie pewna osoba. Obca osoba, która miała zostać moim opiekunem, strażnikiem. Na ramieniu miałam zawieszoną torbę. Z nikim się nie żegnałam, bo nie miałam z kim. Wszyscy patrzyli na mnie z nienawiścią, jakbym coś im zrobiła. Ale ja nic im tutaj nie zrobiłam. Nikt tego nie wie, ale ja zawsze byłam niewinna. Z lękiem zbliżałam się do drzwi, przy których stał Richard,...
Zawieszenie w przestrzeni, tj. wyobraźni
-
Siema!
Chociaż pewnie nie ma z kim się witać.
Trochę czasu minęło, niestety. Pierwsza klasa liceum to nie przelewki.
Więc Gimnazjaliści, nie wybiegajcie za b...
8 lat temu