środa, 26 lutego 2020

Czytelnicze Podsumowanie STYCZNIA! (1/2020)

Free stock photos · Pexels
Witam, moi drodzy!

Przychodzę do was z podsumowaniem pierwszego miesiąca 2020 roku, czyli STYCZNIA.
Styczeń minął mi pod znakiem całkiem dobrych książek. Oficjalnie też mówię, że Nowy Rok zaczęłam najlepszą książką, jaką czytałam (jest w mojej topce ulubionych książek ;))

Darmowe obrazy - Pixabay
Więc, nie przedłużając przechodzimy do pierwszej pozycji i potem do kolejnej i kolejnej, aż dojedziemy do kolejnego miesiąca :D

"DUCHY BELFASTU" Stuart Neville
Tytuł oryginału: "The Ghosts of Belfast"
Recenzja:
Ten tytuł tak naprawdę zaczęłam czytać już w październiku 2019 r., a skończyłam go dokładnie w kilka godzin po Nowym Roku. "Duchy Belfastu" czytałam bardzo długo, także z przyczyny braku czasu, ale głównie dlatego, że pomimo dobrej akcji, wciągającej fabuły, książka zawiera bardzo dużo polityki, której nie do końca rozumiałam i to była główna przyczyna mojego zwlekania. Ale poza tym, moim zdaniem jest to całkiem dobra książka. 
Przedstawia nam głównego bohatera Gerry'ego Fegana, który był kimś w rodzaju faceta od brudnej roboty w Irlandii Północnej w czasach walki, ale obecnie jest kimś, kto próbuje pokonać swoje lęki z przeszłości. Fegan nie jest zwykłym gościem, którego prześladuje sumienie, on naprawdę widzi widma, duchy swoich ofiar, które pragną od niego, żeby zabił ich sędziów, którzy skazali je na śmierć. Duchów jest jedenaście, Irlandia jest po porozumieniach, w czasie iluzyjnego pokoju, zabicie dość ważnych osób, nie rozejdzie się bez echa. Co zrobi Gerry Fegan? Jak sobie poradzi ze swoją klątwą?
Jeśli pominąć by te wątki polityczne, to całkiem nieźle w końcu się wciągnęłam i czytałam do samego końca z zapartym tchem. Szkoda mi końca, który, dla tych szczególnie zapatrzonych, może być cliff hangerem i chcemy wiedzieć jak się dalej potoczy ta historia.
Ocena: 6/10

"RADIO SILENCE" Alice Oseman
Recenzja:
Trudno mi cokolwiek tu napisać, bo to była tak dobra książka, że żadne słowa nie określą dokładnie tego co ja o niej myślę. Najpierw wspomnę, że oficjalnie jest to pierwsza książka roku 2020, bo zaczęłam i skończyłam w nim. Jest to także wybitny tytuł i bardzo się cieszę, że tą książką zaczęłam Nowy Rok, gdyż przywiódł mi nadzieję, na wybitnie czytelniczy rok oraz ogólnie radość w moim życiu. Moje uczucie do niej spotęgował, wątek LGBT, który tutaj występuje i bardzo się z tego cieszę. No nie mam słów, ale to jest tak genialna książka, że gdybym miała jakiś wpływ na wszystkich ludzi, to wszystkim kazałabym ją czytać i czytać. 
Ocena: 9.5/10


"MAM TAK SAMO" i "WYGODNIEJ BYĆ SOBĄ" Sarah Andersen

Recenzja tych książek już jest na blogu >>TUTAJ<<
Ocena: 8.5/10

"DZIEWCZYNA Z BROOKLYNU" Guillaume Musso
Tytuł oryginału: "La fille de Brooklyn"
Recenzja:
Nie miałam zbyt wielkich oczekiwań co do tej książki, tyle się usłuchałam (raczej oczytałam) jaki to Musso jest cudowny, jak jego wszystkie książki są świetne itp. itd. aż pewnego dnia któraś z dziewczyn z bookstagrama, którą obserwuję i częściowo ufam jeżeli chodzi gust w książkach, wspomniała, że nie wszystkie Musso są takie dobre. Miałam jedynie nadzieję na dobrą zabawę i może jakąś przyjemność dla umysłu. I dostałam te obydwa punkty, które tak bardzo chciałam. Nie była to jakaś wybitna pozycja, wiem że może kiedyś do niej wrócę, ale na razie nie mam ochoty na żadną z innych książek Musso. Mamy romans, mamy zagadkę, mamy poszukiwania, mamy tajemnice, mamy Francuza i mamy Amerykę. Czego chcieć więcej? W sumie nic więcej, ale jednak czegoś mi tam brakowało, mimo, że dobrze się "bawiłam" z Raphaelem i jego zagadką, to to nie było to coś, no niestety.
Ocena: 6/10
Kaboompics - Free High Quality Photos
W styczniu zaczęłam też czytać jedną pozycję, którą skończyłam w już w lutym, więc tam się pojawi.
I na tym kończy się mój czytelniczy styczeń, ale zanim skończę ten post, przytoczę jeszcze tutaj pewne statystyki, bo tak jest fajniej :D Te statystyki nie będą też tak dokładne, bo jw. wspomniałam zaczęłam jedną książkę i nie będzie ona liczona. Oraz "Duchy Belfastu" także nie będą liczone ;)

Liczba przeczytanych stron: 1008 stron
Liczba dni czytania: 23 dni
Średnia liczba stron na dzień czytania: ok. 44 strony
Średnia liczba stron na dzień: ok. 32,5 strony
Średnia ocena: 7.7/10 (liczyłam także "Duchy...")
Dziękuję za czytanie i do następnego ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli skomentowałeś/aś dziękuję, to mnie motywuje.
Jeśli twój blog będzie ciekawy, zawsze zaobserwuję, więc nie musisz pisać o obserwowaniu.
Jeśli piszesz już któryś raz komentarz, nie musisz pisać adresu bloga.

Copyright © 2016 CHOCOLADZIX , Blogger