sobota, 26 października 2019

RECENZJA >> "Skradzione laleczki" Ker Dukey & K.Webster (23/2019)

"Skradzione laleczki"

    
Tytuł oryginału:
"Pretty Stolen Dolls"

Autor: Ker Dukey & K. Webster
Tłumaczenie: Dorota Lachowicz
Wydawnictwo: NieZwykłe
Seria: Laleczki (tom)
Liczba stron: 262
Data premiery: 30.05.2018 r.

Opis książki z okładki:
Mroczna, seksowna, fascynująca seria thrillerów psychologicznych dla fanów takich autorek jak Penelope Douglas, Pepper Winters, Alessandra Torre i Lisa Hall.


Kogo kocha Benny? Swoje małe, słodkie lalki.
Póki są posłuszne i nie stają z nim do walki.
Dba, by były piękne. Włosy im układa
i na ich młode ciałka sukienki zakłada.
A gdy noc zapada do zabawy przystępuje.
Młodsza lalka uległa, walczyć próbuje.
Lecz kiedy ta ulubiona od niego ucieka,
nie liczy się, że druga pozostać przyrzeka.
Serce pęka mu z rozpaczy, oczy ma pełne łez,
jego lalka musi wrócić, bądź jej życia nadszedł kres.


Czy podjąłeś kiedyś decyzję, która zaważyła na całym twoim życiu?
Dwanaście lat temu czternastoletnia Jade Phillips oraz jej młodsza siostra, Macy, zostały uprowadzone z pchlego targu. Dziewczynki były więzione przez psychopatycznego potwora imieniem Benny (znanego także jako Benjamin Stanton), skazane na jego znęcanie się i tortury. Po czterech latach Jade udało się uciec oprawcy. Niestety, nie mogła zabrać ze sobą siostry. Przyrzekła więc, że po nią wróci.
Obecnie, już jako szanowana pani detektyw, Jade nadal nie potrafi poradzić sobie ze świadomością, że nie udało jej się uratować młodszej siostry. Potworna przeszłość nie daje kobiecie spokoju. Nawiedza teraźniejszość i nie pozwala pani detektyw na nawiązanie żadnych bliskich relacji. Zdeterminowana, by wyrwać siostrę z rąk oprawcy, Jade rzuca się w wir pracy. Każdą sprawę zaginięcia traktuje tak, jak gdyby szukała Macy. Sprawdza wszystkie możliwe tropy, by odnaleźć ofiary i wpakować winowajców za kraty.
Jej najnowsza sprawa coś jej jednak przypomina, a podświadomość od razu podpowiada, że oto powrócił ich okrutny oprawca. Z pomocą przystojnego partnera Jade bada nowe tropy w poszukiwaniu starego wroga. Ma nadzieję, że jej siostra nadal żyje i w końcu wróci do domu.
Porywacz podejmuje wyzwanie, rozpoczynając swoją mroczną grę. I wygląda na to, że wygrywa. Jade jest jedynie zabawką w jego rękach. Benny robi z niej wariatkę. Sprawia, że otoczenie przestaje jej ufać. A kiedy nic nie jest tym, czym się wydaje, a liczba ofiar stale rośnie, kobieta uświadamia sobie, że oprawca bawi się z nią w kotka i myszkę. Teraz jednak jest już za późno. Polowanie dobiegło końca. Ona od zawsze była ofiarą. Drapieżnik znów ją odnalazł. I ukradł. Raz jeszcze.


Moja opinia (lubimyczytać.pl):
"Skradzione laleczki" trafiły w moje ręce tylko dzięki Booktourowi, w którym bardzo chciałam wziąć, był to mój pierwszy raz. Pozycja przyszła razem z drygą częścią i małym upominkiem.
Kiedy zaczynałam czytać, wszystko było przeciw mnie i nie sądziłam wtedy, że uda mi się przeczytać tą książkę. Ale na szczęście, następnego dnia ból głowy minął, a ja się wciągnęłam w tą odrażającą historię.
Poznajemy Jade i jej młodszą siostrę, moment, w którym zostają porwane, kto i dlaczego itd. Prawdziwa historia zaczyna się kiedy poznajemy Jade już jako dorosłą policjantkę, która jest tak zagłębiona w niej, bo chce zakończyć tą historię i zacząć od nowa życie.

Jade, przez porwanie, przetrzymywanie i tortury, jak się spodziewamy, ma trochę poprzestawiane w głowie, dla niej seks jest rozwiązaniem na wszystko, na szczęście trafia jej się w życiu taki facet, który w jakiejś części jest w stanie to zrozumieć. I ten facet jest taki, jak większość kobiet by chciała mieć za swojego partnera, chłopaka, męża, a przynajmniej ja :D

Kiedy zaczynamy tą historię, myślimy tylko o tym że Jade chce odnaleźć swoją siostrę i ją uratować z rąk Benny'ego... a nie sorry, Benjamina (brrr...). Ale historia toczy taki łuk, zaczynają się pojawiać podejrzane poszlaki, które budzą w pani detektyw obsesję na punkcie jej oprawcy. Benny chce ją odzyskać.

Jest to brutalna historia, nie dla wszystkich, nie dla słabych umysłów. Mamy sceny seksu, tortur. Dla bezpieczeństwa trzeba ją oznaczyć na 18+.

Przekleństwa, seks, obsesja, szalona miłość, tęsknota, brutalizm - tak można pokrótce opisać tą książkę.

Cytaty:
Zostaliśmy partnerami. Dwojgiem ludzi oddanych ważnej, kryminalnej sprawie, którą razem próbują rozwiązać. Niepokonanym duetem. Przyjaciółmi?
- To ja, Jade. Dillon. Możesz łaskawie nie strzelać? - Muszę przygryźć dolną wargę, bo mam ochotę wybuchnąć śmiechem. jak on dobrze mnie zna...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli skomentowałeś/aś dziękuję, to mnie motywuje.
Jeśli twój blog będzie ciekawy, zawsze zaobserwuję, więc nie musisz pisać o obserwowaniu.
Jeśli piszesz już któryś raz komentarz, nie musisz pisać adresu bloga.

Copyright © 2016 CHOCOLADZIX , Blogger