czwartek, 25 lutego 2016

Wycieczka w nieznane... noo gdzieś tam :D

Wycieczka w nieznane... noo gdzieś tam :D
Hej. Dzisiejszy post nie będzie jakiś specjalny, a to dlatego, ze nie planowałam tego posta (ani nie improwizowałam). Chciałam was powiadomić, poinformować i wszelkie inne sposoby przekazania wiadomości. Ptaszek zawsze kojarzył mi się z nowinami Jutro... jadę do Warszawy. Nie jest to jakoś emocjonujące, ale to będzie mój pierwszy raz kiedy: pojadę tam pociągiem; odwiedzę tam tatę; jadę bo tak chcę,...

poniedziałek, 22 lutego 2016

3 razy III + first collage

3 razy III + first collage
Z radością przyznam, że w dniu dzisiejszym nowa zdobycz zasiliła "kolekcję", którą mimowolnie zbieram :D A mianowicie: medal! I tu się pojawia pytanie: Jak to? Przecież co dopiero w sobotę dostałaś medal i puchar; dzisiaj kolejny medal? Tak. Dumnie informuję, że w dniu dzisiejszym stan moich medali wynosi 22 sztuki :D Kolejne pytanie: Dlaczego w tytule jest 3 razy III? Odpowiedź znajdziesz...

niedziela, 21 lutego 2016

XII Mistrzostwa KN CM Slalom i SN SNOWSPORTS

XII Mistrzostwa KN CM Slalom i SN SNOWSPORTS
Wczoraj miałam Mistrzostwa, jak sam tytuł mówi i jestem wielce szczęśliwa i zaskoczona :D A dlaczego zobaczycie na poniższych zdjęciach. Zdjęcia, żeby coś było :D Jakość bajerska, telefonem robione... Zdobyłam 1 miejsce, co jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Pokonałam Makę i Dominikę, które są niepokonane (już teraz nie :D) i zawsze zdobywały 1 i 2 miejsca.  Tym samym, zostałam...

piątek, 19 lutego 2016

Dzieciństwo - fajna sprawa :D

Dzieciństwo - fajna sprawa :D
Ostatni post 10 lutego, data dzisiejsza - wiadoma. Bardzo was przepraszam, ale no... SZKOŁA... ale nie tylko więc, w pewnym sensie, to też moja wina, bo zamiast się wziąć, leniuchowałam. Jutro jadę na Mistrzostwa Klubu, więc to też ważna sprawa, ale przejdźmy do głównego tematu, czyli tytułu naszej notki. *** Jak wiecie, mam nowy komputer. I to nie jest jedyna nowość. Mamy również takie fajne pudełeczko...

środa, 10 lutego 2016

4 lutego - dłuższa historia...

4 lutego - dłuższa historia...
Z zawodów wracałam z Leszkiem, jego Żabakiem (wspominałam o tym przy poprzedniej edycji LSK). Droga była fajna, miła i trochę męcząca, co 5 minut spałam na ramieniu Lesia :P (oczywiście nie miał nic przeciwko). Z okazji urodzin zakupił mi fast foody z Maca :D Potem staliśmy w korku w, już, Krakowie, dokładnie to w tunelu obok Galerii Krakowskiej, totalnie staliśmy tam z pół godziny, przy okazji...
Copyright © 2016 CHOCOLADZIX , Blogger