Byłam w Warszawie, przed chwilą wróciłam z niej. Wczoraj o 17 był ślub Roksany i Kuby. po mszy poszliśmy wszyscy do sali weselnej, tam młoda para rzuciła kieliszki to kawałek szkła mnie skaleczyło.Świetnie się bawiliśmy. Tańczyliśmy cały czas od momentu pierwszego tańca w wykonaniu pary młodej. O 0:30 zjedliśmy torta weselnego. Jeszcze się bawiliśmy, a o którejś tam ja, Kacper (mój kuzyn), Szczepan (mój brat) i jego dziewczyna, Kinga wróciliśmy do naszego hotelu Ibis.
Jeśli skomentowałeś/aś dziękuję, to mnie motywuje. Jeśli twój blog będzie ciekawy, zawsze zaobserwuję, więc nie musisz pisać o obserwowaniu. Jeśli piszesz już któryś raz komentarz, nie musisz pisać adresu bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli skomentowałeś/aś dziękuję, to mnie motywuje.
Jeśli twój blog będzie ciekawy, zawsze zaobserwuję, więc nie musisz pisać o obserwowaniu.
Jeśli piszesz już któryś raz komentarz, nie musisz pisać adresu bloga.