Na wędrówce byliśmy i nocowaliśmy na obozie harcerskim przez prawie 3 dni i 2 noce. Było super. Tam harcerze robią sobie własne łóżka i półki, jak nie zrobią to nie będą gdzie spać. Spałam na łóżku mojej koleżanki, która przynależy do szczepu Niger, i było bardzo wygodne. Oto link.
Jeśli skomentowałeś/aś dziękuję, to mnie motywuje. Jeśli twój blog będzie ciekawy, zawsze zaobserwuję, więc nie musisz pisać o obserwowaniu. Jeśli piszesz już któryś raz komentarz, nie musisz pisać adresu bloga.
Życie w takim obozie harcerskim to taki hardcore
OdpowiedzUsuńTo się prycza nazywa. I jak myślisz że to takie fajne to poczekaj na alarm:
OdpowiedzUsuń-mundurowy lub fullgospodara. Wtedy ci się odechce :D